Czuję dużą nutkę podobieństwa do naszej Polskiej produkcji w samych zarysach "Seksmisji".
"Świat pod ziemią ułożony, a zarazem kontrolowany poprzez wprowadzaniem strachu na ludziach tym, co jest, co się dzieje na powierzchni ziemi ..."
Ciekawi mnie tylko jak fabuła zostanie rozwinięta?
Obejrzymy, zobaczymy ....
To było również moje skojerzenie - Paradyzja i Sexmisja. Finalnie okazało się jednak, że twórcy z nas zakpili, choć można było to przeczuć w ostatnich odcinkach, biorąc pod uwagę, że takie rozwiązanie byłoby zbyt proste.
No wlasnie ja tez tak odczytuje ten serial, przynajmniej do 4. odcinka, na ktorym na razie sie zatrzymalem. Spolecznosc trzymana w ryzach, z policja, ktorej mamy sie bac i utwierdzaniem w przekonaniu, ze na dworze czyha niewidzialne niebezpieczenstwo. Choc jestem pewien, ze tworcom nie chodzilo o taka interpretacje - nie w mocno lewicowym medium, ktore powstalo w kraju pelnym gorliwych covidian.
Nie twierdzę, że jest "Seksmisją" tyło zarys jest jak w Seksmisji (jest silos pod ziemią z ludźmi i grupą rządzących, która okłamują mieszkańców, że na ziemi jest źle i nie warto wychodzić, bo grozi to śmierdzą), a akcja po kolejnym odcinku jest jak widać inna.
Od biedy trochę ma. Ale wątki w książce są lepiej prowadzone, szybciej dzieją się rzeczy które powinny się wydarzyć, że tak powiem ;)
oj bardzo dużo ma wspólnego. W seksmisji po wyjściu również wydawało się że na zewnątrz jest świat zniszczony przez apokalipsę. W Silosie prawdziwy świat został ukryty za pomocą sztuczki komputerowej a w seksmisji za pomocą mankiety ale podobieństwo jest ogromne.
No właśnie dla mnie serial bez zaskoczenia, często przerabiany motyw, najwieksze skojarzenia do Seksmisji i 1984
Moim zdaniem znacznie większe podobieństwo jest z krótkometrażówką Palę Cocoon