Trochę staje się to nudne i przewidywalne: kłamią tylko biali, hetero. Prawdomówni:czarny, lesbijka, Hinduska, feministka. Marzę o tym by kino się buntowało, było ostre, rzucało wyzwania, szło w poprzek oczekiwaniom. Tymczasem glutowaty budyń poprawności, autocenzury staje nadmiarem słodyczy w gardle. Żadnego żądnego niewinnych dziatek duchownego innej religii niż wiadomo jakiej, np.pokazania przemocy domowej w związku les lub homo, czarnego podstawiającego nogę staruszce. Oczywiście przesadzam ale mam nadzieję, że rozumiecie.
Moim zdaniem w serialu zbyt szybko prawda wyszła na jaw.
prawda, trudno znaleźć produkcję w której wśród mniejszości są wyraźnie zarysowane złe charaktery
Może ja jestem jakiś dziwny, ale w czasie oglądania tego serialu nie zwracałem uwagi na kolor skóry bohaterów i ich orientację seksualną.
Poniekąd rozumiem co masz na myśli, bo ja np. nie jestem w stanie oglądać amerykańskich filmów, w których Afroamerykanie sa zawsze pokrzywdzeni.
to prawda dlatego tez moje wyprostowanie tej historii (np. w 2 sezonie) nie przejdzie: np. obsesja glownej bohaterki ciagle narastala i juz wszystko co zobaczylismy w drugiej polowie serialu to jej bujna wyobraznia, ja proponuje takie rozwiazanie. podsumowujac lekarz pracujac ratowal zycie pacjentow a ta chora gosciowa je odbierala, mysle ze to ciekawe rozwiniecie odwracajace to co nam zaserwowano :P 2 pierwsze odcinki wciagnely, potem bylo juz duzo gorzej ostatecznie nie moge ocenic tego serialu S1 zbytnio pozytywnie.
Hinduska oczywiście musiała mieć dziecko z (?) białą kobietą służącą w wojsku. Nie mógł to być biały żołnierz :(
Nie mogl.na swiecie malzenstwa jednoplciowe sa norma,dlaczego falszowac rzeczywistisc...dlatego ze sie przyzwyczailes do obecnosci tylko zwiazkow hetero?!rzeczywistosc ma wiele wymiarow.na tym etapie w polsce jest bardzo potrzebna polityczna poprawnosc i w krajach takich jak polska,gdzie ludzie nie szamuja siebie nawzajem.proste?!
dobry żart, że zyjesz w pozornie heteronormatywnej rzeczywistosci?! Rusz sie z tego polskiego grajdola i pomieszkaj w innym miejscu na swiecie, bo na razie to sie do tej dziczy zaliczasz, skoro ci bohaterka, jak ja nazywasz Hinduska, przeszkadza.
Co ty wiesz o drugim człowieku. Kim jest, gdzie bywał i mieszkał. Wyobraź sobie, że miałem znajomych Hindusów. I ty cymbale piszesz o szacunku, politycznej poprawności...
taak: ,,mialem znajomych Hindusów"...
i dlatego wytykasz ludziom kolor skory, narodowosc:
,,Hinduska oczywiście musiała mieć dziecko z (?) białą kobietą służącą w wojsku. Nie mógł to być biały żołnierz".
Cymbale... jak kazdy rasista, ksenofob, potrafisz tylko wyzywac. koniec. kropka.
Jaskrawy przykład na to, że apologeci politycznej poprawności mają nierówno pod sufitem. Zabrakło ci jeszcze faszysty, idioto.
@Izukar Zgadzam się z Tobą. Nie chodzi o to, że mamy utrzymywać fałszywą wizję społeczeństwa hetero, jak zarzuca Ci Twój interlokutor @diepole, ale by zachować podobne proporcje jakie występują w realu. Bo mimo wszystko zbór ludzi hetero jest i będzie najobfitszą grupą a producenci, którzy wcześniej nie dopuszczali pokazywania mniejszościowych związków otwarcie, teraz "pręt wyginają w drugą stronę" i wkładają tyle tego do jednostkowego swojego dzieła, że aż się niedobrze robi od tych dysproporcji. Ale cóż, wszystko zgodnie z prawami fizyki - odbicie musi być. Trzeba nam tylko spokojnie poczekać aż energetycznie temat się zrównoważy i wtedy propocje pokazywane w filmach będą odzwierciedlały rzeczywistość. Ale przez te obecne "nadmiary" doskonale rozumiem i podzielam Twoją tęsknotę. Pozdrawiam
W rzeczy samej. Niestety filmowcy nie są niezależni. Kto im zapłaci (sfinansuje) tego ideologię promują.
Mało filmów oglądasz, jeśli wszędzie widzisz poprawność. Zobacz choćby film podobny: Angela Black, nawet z tą samą aktorką, gdzie czarnoskóry jest negative...