Po tym odcinku już chyba wszystko jest jasne, a przynajmniej większość, nawet jeśli Laura ma jakieś kłopoty emocjonalne czy coś to i tak ten odcinek udowodnił że Doktorek jest nieźle pogięty i jest zwykłym śmieciem.
Odcinek 4 wmurował mnie w siedzenie. Nie spodziewałam się, że doktorek jest aż TAKI. Przerażajace jest to, ze naprawdę po świecie chodzą tacy ludzie. Ciekawa jestem co planuje Laura i co z dzieckiem policjantki.