Haru po powrocie do rodzinnego miasta natrafia na dziwną instalację. Pośrodku ogrodu stoi biała budka telefoniczna, a w niej znajduje się czarny telefon, który nie jest podłączony do żadnej linii telefonicznej. Okazuje się, że ludzie przychodzą tu, aby porozmawiać z bliskimi, którzy odeszli lub zaginęli. Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Chyba ktoś "lekko przegiął". Chodzi mi o opis. Filmu jeszcze nie miałem okazji obejrzeć, ale co tam jest inspirowane prawdziwymi wydarzeniami? To, że ludzie poprzez niepodłączony telefon rozmawiali z duchami?